Data założenia BLOGA: 30.10.2021 (wcześniej na Facebooku od 02.01.2019 - jako: John Bumper i Bumper NEWS presents / pomysł własny)

środa, lutego 07, 2024

Bumper NEWS presents - INFORMATOR Okazjonalny 013/2024 (3)


Zdrowie naszych dzieci
 
CZĘŚĆ DRUGA
 
 
»Szczepionki – dramat trudny do zrozumienia. Część 1
Problemy dotyczące ludzkiego zdrowia możemy lepiej zrozumieć, jeśli zdamy sobie sprawę ze sprzeczności interesów między pacjentami a koncernami farmaceutycznymi i uzależnioną od nich medycyną.
Pacjenci chcą być zdrowi i mieć dostęp do tanich i skutecznych leków, które leczą przyczyny, a nie objawy. Chcą mieć lekarzy, którym można zaufać, którzy będą dbali przede wszystkim o ich zdrowie, a nie wyłącznie o zyski swoje i wielkiej farmacji (Wiąckowski 2015ab).
Rynkiem zbytu dla nich jest chory, a nie zdrowy człowiek, najlepiej ciężko lub chronicznie chory, który kupuje leki aż do śmierci. Nie są więc zainteresowani, abyśmy wszyscy byli zdrowi. Wydają olbrzymie sumy na reklamę nieskutecznych, czasem szkodliwych leków, które bardzo rzadko leczą przyczyny. Naturalne, tanie i skuteczne metody leczenia przyczyn traktuje się jak konkurenta, którego trzeba zwalczać wszelkimi metodami.

Rzeczywiście zapobiegają?
Nasz pogląd o roli szczepień kształtowały wypowiedzi lekarzy uważających, że były one „najbardziej efektywną akcją nowoczesnej medycyny w redukowaniu epidemii zachorowań i śmiertelności”. Pogląd ten bardzo mija się z prawdą. W wielu publikacjach można znaleźć szczegółowe informacje, że w przypadku gruźlicy (Anglia, Walia, USA), szkarlatyny, odry, kokluszu, ospy (Anglia, Walia), dyfterytu (Anglia, Walia, USA, Szwecja, Dania) epidemie praktycznie się już skończyły, zanim zaczęto przeciw nim szczepić. W Australii także stwierdzono, że epidemia (odry, dyfterytu, polio, kokluszu, gruźlicy) praktycznie już się kończyła, kiedy zaczęto wprowadzać szczepionki. Dane graficzne pokazują, że nie miały one żadnego wpływu na spadek występowania różnych chorób zakaźnych (Sinclair, 2006).
Współczynnik zgonów z powodu szkarlatyny, błonicy, kokluszu i odry wśród dzieci poniżej 15. roku życia w Anglii pokazuje, że 90-proc. spadek śmiertelności nastąpił pomiędzy latami 1860 a 1965 przed wprowadzeniem antybiotyków i masowych szczepień (Sinclair, 2006). Tym niemniej pod koniec epidemii przypisano sukces właśnie szczepionkom, a naiwne społeczeństwo uwierzyło. Spadek epidemii został spowodowany poprawą warunków wyżywienia i higieny: zaopatrzenia w czystą wodę i udoskonaleniem procesu odprowadzania ścieków. Podczas budowy Kanału Panamskiego wyeliminowano żółtą febrę wśród białej populacji przez poprawę warunków sanitarnych. Natomiast wśród czarnej populacji, gdzie tego nie zrobiono, liczba zachorowań pozostała nadal wysoka. Wiele najstraszliwszych epidemii chorób, takich jak trąd, dżuma, tyfus skończyło się w Europie jeszcze przed szczepieniami czy antybiotykami.
W Polsce szczyt zachorowań na wirusowe zapalenie wątroby (WZW) typu B przypadł na lata 1992–1993, a szczepionkę wprowadzono dopiero w 1997 roku. Wprowadzenie w stanie wojennym kartek na środki czystości, olbrzymia inflacja i coraz większe trudności z zaopatrzeniem w żywność, doprowadziły do ponownego wzrostu zachorowań na WZW. Poprawa stanu higieny po zmianach w 1990 r. spowodowały kolejny spadek zachorowań. Jak z tego wynika wprowadzenie szczepień nie miało żadnego wpływu na zmniejszenie liczby zachorowań.
W Australii w latach 1970–1980 następował systematyczny spadek zachorowań na błonicę. Wprowadzenie szczepionek w 1940 roku nie zmieniło tego trendu, a wręcz zahamowało obserwowane wcześniej tempo spadku. Podobny spadek zanotowano w przypadku gruźlicy w USA, gdzie przymusowych szczepień nie było. Spadek zachorowań był taki sam jak w Anglii, gdzie szczepienia były obowiązkowe. Pomimo braku szczepień na salmonellozę notuje się systematyczny spadek zachorowań. To samo ma miejsce w przypadku duru brzusznego. Natomiast zupełnie nie obserwuje się spadku zachorowań w przypadku tężca, pomimo prawie 100-letniego stosowania szczepień.
W Polsce do chwili sprowadzenia austriackiej szczepionki na kleszczowe zapalenie mózgu nie notowano zachorowań. Po zakupieniu 10 000 szczepionek przez Dyrekcję Lasów Państwowych nastąpił wyraźny wzrost zachorowań.
Warto przypomnieć wiele zachorowań i zgonów na schorzenia, z powodu których straszono pandemią: SARS: 8096 przypadków, w tym 774 zgony, Gorączka Zachodniego Nilu 27 836 przypadków, 1088 zgonów, Ptasia grypa 262 zgony, świńska grypa w USA stwierdzono 20 przypadków i ani jednego zgonu. WHO szacuje, że na całym świecie na świńską grypę zmarło ponad 8000 osób. Dla porównania Centrum Zwalczania Chorób i Prewencji ocenia, że tylko w samych Stanach Zjednoczonych z powodu zwyczajnej grypy umiera rocznie ok. 36 000 osób. I wojna światowa była początkiem przymusowych szczepień w wojsku. Tzw. hiszpańska grypa z 1918 roku, która zabiła od 20 do 40 mln ludzi rozpoczęła się po masowych szczepieniach w wojsku. Po szczepieniu przeciwko żółtej gorączce w armii USA, w ciągu 6 miesięcy zmarło 63 żołnierzy, a u 28 585 wystąpiło zapalenie wątroby.
W krajach, które nie szczepiły, jak np. USA (gruźlicę), Walia i Anglia (szkarlatynę), notowano taki sam spadek zachorowań, jak w krajach, które masowo szczepiły. Natomiast w przypadku ospy w Anglii oraz błonic we Francji czy Danii po szczepieniach zaobserwowano wzrost zachorowań.

Szczepienia przyczyną chorób
W Niemczech w 1940 roku wprowadzono obowiązkowe szczepienia przeciw błonicy. W ciągu 5 lat liczba zachorowań zwiększyła się z 40 000 rocznie do 250 000 rocznie. Po zaszczepieniu 96% populacji przeciwko ospie, wystąpiła epidemia, która zabrała 125 000 ofiar. W latach 70. w Indiach zaszczepiono przeciwko gruźlicy 260 000 ludzi. Okazało się jednak, że najczęściej chorowały osoby zaszczepione. („Lancet” 12/1/80 s.73). W Polsce w 1973 roku w Wielkopolsce wybuchła epidemia właśnie u dzieci zaszczepionych. W 1977 roku dr Jonas Salk, twórca szczepionki przeciw polio, oświadczył przed komisją Kongresu USA, że masowe szczepienia przeciw polio były przyczyną większości zachorowań. („Science” 4/4/77, Abstracts). W 1978 roku w Szwecji na 5140 przypadków kokluszu, aż 84% miało miejsce u dzieci zaszczepionych („BMJ” 283: 696-697, 1981).
Masowe szczepienia przeciw wirusowi polio w połączeniu z domięśniowym zastrzykiem antybiotyku oraz szczepionkami przeciw innym chorobom wywoływały, głównie wśród dzieci, epidemie porażenia mózgowego. Takie wybuchy miały miejsce w Omanie, Rumunii, Gambii, i Namibii („Nexus” 2(70) 2010, III–IV).
Firma Merck Sharp & Dohme (MSD) po skandalu, jaki spowodował lek przez nią produkowany (vioxx) „stara się” o ponowny skandal. Jest ona producentem szczepionki reklamowanej jako zapobiegająca rakowi szyjki macicy. Nie jest ona jednak szczepionką przeciw tej chorobie, ale jest kierowana przeciw czterem typom wirusa HPV, które są podejrzane o inicjację powstawania inwazyjnych komórek nowotworowych. Jednak tylko bardzo niewielki procent zarażenia tym wirusem prowadzi do tej choroby. Znane są również przypadki jej rozwoju bez udziału HPV. Mocno zaangażowane w popieranie tych szczepionek media pomijają fakt, że kolposkopia połączona z cytologią daje prawie 100% zabezpieczenia, w dodatku bez wystąpienia skutków ubocznych. Mimo że szczepionka jest bardzo droga w wielu miastach władze już przeprowadziły akcje szczepienia wybranych gimnazjalistek. Są przypadki, że dyrektorzy szkół godzili się na zaszczepienie wszystkich uczennic, bez poinformowania rodziców i uzyskania na to zgody. Wystarczyło, że przedstawiciele firm farmaceutycznych zaproponowali, że zaszczepią za darmo. Zamiast sprawdzić firmę, co zresztą przekracza kompetencje dyrektorów szkół, bez żadnego poczucia odpowiedzialności zgodzono się, aby uczennice zostały królikami doświadczalnymi. Wiele uczennic po tym zabiegu chorowało i niektóre nadal nie są w najlepszym stanie. Analizę powikłań i zgonów po szczepionkach HPV przedstawiła niedawno amerykańska firma VAERS ze swojej bazy danych. Przedstawia się ona następująco: liczba zgłoszonych powikłań: 24 610 (oceniana na najwyżej 10% zgłoszonych przypadków), a w tym poważne – 3269, trwałe kalectwo – 805, zgony – 108, powikłania zagrażające życiu – 468, przypadki zabrane przez pogotowie – 9439, rak szyjki macicy – 34, infekcja wirusem brodawczaka (HPV) – 300, szczepienie ciężarnych – 1603, poronienia – 288, noworodki urodzone z wadami – 170, mdłości – 2369, wymioty – 1313, utrata przytomności – 1675, padaczka – 109, zawroty głowy – 3264, zaburzenia oddychania – 833, zawały serca – 15, bóle głowy – 2455, migreny – 295, paraliż – 97, wysoka gorączka – 1739, chroniczne zmęczenie – 1230, utrata czucia – 937, biegunki –452, bóle mięśniowe – 649, zaburzenia pracy mięśni – 409 i inne. Lista poważnych powikłań po szczepieniach HPV także obejmuje: zgony, konwulsje, paraliż, syndrom Guillaina-Barrégo (GBS), poprzeczne zapalenie rdzenia kręgowego, porażenie nerwu twarzowego, zespół przewlekłego zmęczenia, anafilaksję, choroby autoimmunologiczne, zakrzepice żył głębokich i zatory płuc. Podsumowując: dziś już nie ma wątpliwości, że szczepionki HPV są silnie zabójcze i okaleczające dla dziewcząt, młodych kobiet i ich potomstwa. Najprawdopodobniej wynika to z zawartych w nich toksycznych adiuwantów czy zanieczyszczeń. Tak więc szczepionki HPV mające chronić przed rakiem szyjki macicy, wywołują zakażenia wirusowe i raka szyjki macicy. Na domiar złego bardzo często wywołują poronienia. Na 1603 zarejestrowanych przypadków zaszczepionych ciężarnych kobiet 288 (18%) poroniło, a 170 urodziło dzieci z wadami. Jest prawdopodobne, że znaczny procent zaszczepionych dziewcząt będzie bezpłodna. To się okaże dopiero za 10–20 lat, kiedy będą one próbowały zajść w ciążę. Powstaje pilne pytanie: czy zyski koncernów farmaceutycznych będą nadal ważniejsze niż zdrowie i życie naszych dzieci? Kiedy wreszcie takimi kryminalnymi sprawami zajmą się sądy i wymiar sprawiedliwości?
Francuscy lekarze żądają wycofania szczepionek HPV z użycia we Francji i Europie, argumentując, że jest ona nieskuteczna w zapobieganiu rakowi szyjki macicy, raczej działa rakotwórczo, jest przy tym silnie toksyczna i zabójcza. Ich niezależne obserwacje pokrywają się z amerykańskimi danymi w bazie VAERS. Jeśli zostanie ona wycofana w Europie Zachodniej, to można oczekiwać, że producenci będą jeszcze bardziej agresywnie wymuszać szczepienia HPV w krajach Europy Wschodniej i innych biedniejszych krajach. W krajach rozwiniętych, gdzie głównie promowane są te drogie szczepionki, umieralność z powodu raka szyjki macicy jest wielokrotnie mniejsza niż umieralność w wyniku powikłań po szczepieniach. Trzeba przy tym pamiętać, że rak szyjki macicy występuje głównie u kobiet starszych, a szczepionki zabijają i trwale okaleczają zdrowe dziewczęta i młode kobiety. Już dziś usilnie promuje się stosowanie tych szczepionek także u chłopców, choć nie mają oni macic i nie mogą zajść w ciążę ani poronić, ale zarobić na nich można.

Czym jest szczepionka ?
Substancje zawarte w szczepionkach można podzielić na trzy najważniejsze kategorie:
1) Bakterie lub wirusy powodujące określone choroby, którym szczepionka miała zapobiegać. Są to białka całych komórek lub ich zniszczonych otoczek, lub same wirusy zwane antygenami.
2) Substancje chemiczne działające jako środki konserwujące i utrwalacze tkankowe, które mają hamować wszelkie dalsze reakcje oraz psucie się żywych lub zabitych biologicznych składników szczepionek.
3) Substancje chemiczne, które mają wzmagać odpowiedź immunologiczną na szczepionkę, zwane środkami wspomagającymi, czyli adjuwanty.

Wszystkie te składniki są toksyczne, przy czym ich toksyczność w różnych partiach szczepionki może być różna. Na przykład firma Baxter wyprodukowała szczepionki skażone wirusem, przed którym miała zabezpieczać. Media czeskie zadawały pytania, czy dostarczenie przez austriacki oddział amerykańskiej firmy Baxter szczepionek skażonych wirusem ptasiej grypy 18 krajom było częścią spisku, którego celem było wywołanie pandemii grypy? Można przecież na tym zarobić miliardy dolarów. Faktem jest, że zmieszanie wirusa H5N1 z mieszanką sezonowej grypy H3N2 może być dowodem na taki scenariusz. Sam wirus H5N1 zabił wprawdzie wielu ludzi, ale ma ograniczone możliwości przenoszenia się drogą powietrzną, Połączony z mieszanką sezonowych gryp, które łatwo przenoszą się tą drogą może działać jak łatwo rozprzestrzeniająca się broń biologiczna.
Szczególne obawy budzi obecność w szczepionkach (etylmercurytiosalicylatu) thimerosalu zawierającego 49% rtęci. Tysiące publikacji, z których co najmniej niektóre powinny być znane przedstawicielom służby zdrowia mówią, że rtęć jest wysoce toksyczna. Jednakże pomimo to środek ten jest dodawany jako bakteriobójczy i konserwujący do szczepionek, bez rygorystycznych badań świadczących o jego bezpieczeństwie. Jest to niezgodne z praktyką dopuszczania preparatów chemicznych do stosowania w medycynie. Ilość organicznej rtęci uważana za bezpieczną, według Agencji Ochrony Środowiska USA (EPA) wynosi 0,1 miligrama/ kg/dzień. Natomiast jej ilość w trzech szczepionkach (TDP, Hib, i HebB) wstrzykiwana niemowlętom w Polsce wynosiła 62,5 miligrama, co dla 5-kilogramowego niemowlęcia przekracza 125 razy dawki bezpieczne. Czy to jest zgodne z kodeksem etyki lekarskiej? Rtęć jest kardiotoksyczna, neurotoksyczna, hepatotoksyczna, immunotoksyczna i kancerogenna (Majecka, 2010).

Jednym ze skutków stosowania thimerosalu jest 20-krotne zwiększenie zachorowalności na autyzm. Kraje skandynawskie, które stosują pierwsze szczepienia dopiero po 3 miesiącach życia i dawno wyeliminowały szczepionki zawierające thimerosal, mają znacznie niższy odsetek dzieci z autyzmem 1:3000. W Stanach Zjednoczonych jest to 1:150. W USA, jak podają statystyki, na autyzm cierpi obecnie 1,5 mln dzieci. W Polsce jest to prawdopodobnie około 150 tysięcy. Najbardziej niepokojący jest obserwowany na całym świecie kilkunastokrotny wzrost zachorowań na choroby psychoneurologiczne (autyzm, ADHD, upośledzenia umysłowe, padaczka i wiele innych).
W obecnych w szczepionkach są adjuwanty. Są one obce dla organizmu i powodują różne działania uboczne. Do najczęściej stosowanych należą: wodorotlenek glinu, fosforan glinu, fosforan wapnia, fosforan aluminium, ałun i skwalen. Powodują bardzo wiele niepokojących reakcji. Mimo to np. związki aluminiowe są stosowane jako środki wspomagające w szczepionkach DPT (dyfteryt, koklusz, tężec). Skwalen był stosowany w eksperymentalnych szczepionkach od 1987 roku, podawanych dużej liczbie uczestników wojny w Zatoce Perskiej. Powodował reakcje zwane „syndromem wojny w Zatoce”, które stwierdzono u żołnierzy biorących w niej udział. Objawami były: zapalenie stawów, bóle tkanki łącznej, powiększenie węzłów chłonnych, wysypki uczuleniowe, chroniczne zmęczenie, utrata włosów, zawroty głowy, osłabienie, utrata pamięci, zmiany nastroju, uszkodzenia tarczycy, anemia, podwyższone OB i wiele innych. Polskie niemowlęta w pierwszych 18 miesiącach życia otrzymują 16 obowiązkowych szczepień przeciw 10 chorobom: gruźlicy, żółtaczce, błonicy, krztuścowi, tężcowi, polio, odrze, śwince, różyczce i zakażeniom Heamofilus influenzae. Dodatkowo zalecane są inne szczepienia. Razem jest to 26 szczepień w pierwszych 24 miesiącach życia. Nawet zdrowi amerykańscy żołnierze nie wytrzymali tak zmasowanych szczepień i poważnie zachorowali, a jak mają to wytrzymać polskie niemowlęta? Gdzie tu są prawa człowieka i gdzie Kodeks Etyki Lekarskiej wobec tych kryminalnych działań?«
Źródło cytatu: „HARMONIA Twoje zdrowie, Twoja odpowiedzialność”
»Szczepionki – dramat trudny do zrozumienia. Część 1«
Artykuły, Harmonia 2017 styczeń-luty, Mity medyczne kontra fakty, Naturalne terapie
Prof. Stanisław Wiąckowski*
https://harmoniatwojezdrowie.com/szczepionki-dramat-trudny-do-zrozumienia-czesc-1

*[nieżyjący]»Profesor zwyczajny. Specjalizuje się w ekologii, entomologii i inżynierii środowiska. Zawodowo był związany z Uniwersytetem Jana Kochanowskiego w Kielcach. W 1987 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Autor ponad 60 książek i 630 publikacji.« / „HARMONIA Twoje zdrowie, Twoja odpowiedzialność” 
 

 
 
»Szczepionki dramat trudny do zrozumienia. Część 2
Oferta szczepień kierowana jest obecnie do szerokiej populacji. Stale wydłużana jest lista szczepień włączanych przez Główny Inspektorat Sanitarny do obowiązkowego kalendarza szczepień dla dzieci (26 dawek refundowanych szczepień w pierwszych dwóch latach życia plus wiele zalecanych nierefundowanych), przygotowuje się także obszerne kalendarze szczepień uzupełniających dla dorosłych i personelu medycznego.
Szczepionki są intensywnie reklamowane w mediach, przychodniach i na oddziałach położniczych, jednocześnie jednak brakuje rzetelnych badań, a nawet informacji na ich temat.
Położnice dostają pakiety reklamowe, ale nie są informowane o preparatach stosowanych do szczepień szpitalnych, a nierzadko nie informuje się ich nawet o samym fakcie wykonania szczepienia. Obwieszone plakatami przychodnie oferują duży wybór szczepionek, lecz lekarze nie są w stanie wymienić ich składników, nie mówiąc o bardziej wyczerpujących objaśnieniach. Medycy i urzędnicy naciskają na wysoką wyszczepialność, ale całą odpowiedzialność za zaszczepienie dziecka zrzucają na rodziców – którym nie pokazuje się nawet ulotki preparatu i nie udziela pełnej informacji ani o korzyściach dla danego dziecka, ani o możliwych skutkach ubocznych.
„Bezlitosna immunizacja. Prawda o szczepionkach” (Kotok, 2015) to kolejna książka wypełniająca tę lukę informacyjną. Przybliża jeszcze bardziej niezwykle kontrowersyjny temat masowych szczepień profilaktycznych, które od lat mają swoich zagorzałych zwolenników i nie mniej zdecydowanych przeciwników. Zrozumiałe zapytania o powikłania poszczepienne i głosy krytyczne związane z nimi giną, niestety, w medialnej wrzawie, której celem wydaje się jedynie spolaryzowanie społeczeństwa w celu uniemożliwienia rzeczowej dyskusji. Problem ten dotyczy ogromnej rzeszy całkowicie zdezorientowanych rodziców i lekarzy. W tej masie ludzi część decyduje się na szczepienia, nie dysponując nawet podstawową wiedzą na ich temat. Rosnąca grupa osób poszukuje jednak rzetelnych, niezależnych od producentów i sprzedawców, informacji na temat preparatów szczepionkowych.
Książka, pisana bardzo przejrzystym i przystępnym językiem, przybliża temat chorób zakaźnych, produkowanych przeciwko nim szczepionek oraz szkodliwych skutków szczepień. To zagadnienia jakże często pomijane całkowitym milczeniem przez większość lekarzy oraz ekspertów wakcynologii i urzędników, forsujących programy szczepień na całym świecie. Jest to pierwsza w Polsce książka poświęcona skrywanej stronie szczepień, która ma tak bogatą bibliografię. Czytelnik może sam odszukać ponad 1000 źródeł informacji, z których korzystał dr Aleksander Kotok – rosyjskich, amerykańskich, brytyjskich, niemieckich, australijskich, japońskich i wielu innych. Każdy polski poseł powinien ją sobie kupić (a ma za co), przed podjęciem tak ważnej i sprzecznej z konstytucją decyzji. Jest to wielkie obciążenie posłów PO i PSL. Mam wielką nadzieję, że nowy polski rząd w najbliższym czasie spowoduje, że szczepienia nie będą możliwe bez zgody rodziców, a lekarze nie będą ukrywali negatywnych skutków, jakie mają miejsce po szczepieniach. Poniżej przedstawia się niektóre znane efekty uboczne szczepień, udokumentowane w literaturze medycznej i/lub w ulotkach informacyjnych:
- Zapalenie stawów, (zaburzenia krzepnięcia, zakrzepy, zawał mięśnia sercowego, sepsa).
- Zapalenie ucha.
- Omdlenie.
- Niewydolność nerek wymagająca dializowania.
- Napady padaczkowe/epilepsja.
- Ciężkie reakcje alergiczne, jak np. pokrzywka lub anafilaksja.
- Nagła śmierć.

Nic więc dziwnego, że dr Jerzy Jaśkowski w imieniu Franciszkańskiego Ruchu Ekologicznego przypomniał panu rzecznikowi 38, 39, i 68 artykuły Konstytucji RP.
Art.38: „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi ochronę prawną życia”.
Art. 39: „…nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez wyrażenia na to dobrowolnej zgody”.
Art. 68: „1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia. 3. Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej: dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku”.

Jeżeli Konstytucja RP twierdzi, że każdy pacjent ma wolną wolę, to jak to jest, że niskiej rangi urzędnik może w przypadku szczepień pozbawić go prawa do decydowania o sobie, o swoich dzieciach, a równocześnie nie bierze za to odpowiedzialności. Jednocześnie całkowicie zignorowano apele społeczne dotyczące odszkodowań dla dzieci i dorosłych dotkniętych powikłaniami poszczepiennymi. W 18 krajach europejskich nie ma przymusu i obowiązku szczepień (patrz tabela na s. 16). W 12 krajach Europy oraz w USA, Japonii, Rosji, na Tajwanie, w Korei Północnej oraz Quebecu w Kanadzie istnieją rządowe ustawy o odszkodowaniach i rekompensatach za doznanie uszczerbku na zdrowiu spowodowanego szczepieniami (patrz tabela na s. 17). W Polsce nie.
Polska stała się więc krajem nie postępowym i demokratycznym, lecz krajem zniewolonym, poligonem doświadczalnym firm farmaceutycznych. To kraj z liczbą ludności ponad 38 milionów, z ujemnym przyrostem naturalnym, z jednym z najwyższych wskaźników śmiertelności noworodków szczepionych w pierwszej dobie życia (w krajach Europy Zachodniej pierwsze szczepienia są przeprowadzane po ukończeniu 2.–5. miesiąca życia dziecka), z oszałamiającą liczbą zgonów z powodu błędów lekarskich (specjaliści Uniwersytetu Jagiellońskiego szacują, że jest ich ok. 7500–23 000 rocznie1) i z najniższym w Europie zaufaniem do lekarzy. Lekarzom brakuje ogólnej wiedzy medycznej, nie potrafią też rozpoznać powikłań poszczepiennych, nie zgłaszają ich do sanepidu ani – tym bardziej – nie wiedzą, jak je leczyć2. W polskich szpitalach, przychodniach i placówkach sanepidu każdego dnia dochodzi do rażących naruszeń praw obywatelskich.
Począwszy od przeprowadzania szczepień i zabiegów medycznych bez zgody rodziców, przez nieprzekazywanie obiektywnych informacji o ryzyku związanym ze szczepieniem i możliwych powikłaniach, łamania kodeksu etyki lekarskiej, praw pacjenta i praw konstytucyjnych, aż po łamanie prawa przez urzędników publicznych (wojewodów i pracowników sanepidu), ściągających z rodziców bezprawnie nakładane „grzywny” za odmowę szczepień dziecka. Oszukiwanie, straszenie sądem rodzinnym, więzieniem i ogromnymi grzywnami, straszenie śmiercią dziecka lub ciężkimi powikłaniami po chorobie, jeśli dziecko nie będzie szczepione, wyśmiewanie i poniżanie przy innych pacjentach rodziców, którzy odmawiają szczepień (najczęściej z powodu wystąpienia powikłań poszczepiennych).
Polska nie ratyfikowała Europejskiej Konwencji Bioetycznej – przyjętej przez 29 krajów europejskich3 – która zakazuje jakichkolwiek eksperymentów na ludziach i która mówi, że życie i zdrowie jednostki nie mogą być poświęcane dla ogółu społeczeństwa, bo są dobrem najwyższym. W naszym kraju regularnie prowadzi się ogromną liczbę badań klinicznych szczepionek na noworodkach i niemowlętach, na przykład szczepionek poliwalentnych, przeciwko meningokokom czy pneumokokom. Na przykład od 2003 roku nielegalnie podawano dzieciom w wieku 1,5 miesiąca szczepionkę Pentaxim, podczas gdy preparat był zarejestrowany do szczepienia dzieci, które ukończyły 2 miesiące.
Dopiero w 2011 roku decyzją ministra zdrowia, po tym, jak producent przedłożył dokumentację z nowych badań klinicznych, wiek podawania preparatu został ustalony od co najmniej 6. tygodnia życia. Do takich eksperymentów można również zaliczyć podawanie szczepionki Infanrix Hexa (6w1) w czterech dawkach zamiast zalecanych przez producenta GSK (GlaxoSmithKline). Wspieranie systemu odpornościowego jest bardzo istotne, ale nie przez zatruwanie organizmu. Opcji jest bardzo wiele, ale nie da się na tym wiele zarobić. Są to witaminy: C, A, D, E, B6, B12, kwas foliowy oraz nie rtęć, aluminium i glin, ale żelazo, cynk, miedź, magnez i jod. Odporność na poziomie komórkowym wspierają witaminy A, D, B1, B2, B3, B6, kwas pantotenowy, biotyna, kwas foliowy. Istnieje dowód na to, że witamina C, aminokwasy: prolina, lizyna, arginina, nacetylocysteina i antyoksydanty z zielonej herbaty mogą powstrzymać namnażanie się patogenów.

Firmy farmaceutyczne, firmy ubezpieczeniowe oraz system opieki medycznej bogacą się, kiedy ludzie chorują.
Szczepienia nie dają odporności na całe życie, co oznacza, że konieczne jest ponowne szczepienie.
Każda dawka zwiększa ryzyko wystąpienia skutków ubocznych i reakcji niepożądanych.
Skutkiem ubocznym szczepień mogą być choroby przewlekłe.
W Stanach Zjednoczonych nie można pozwać firm farmaceutycznych ani lekarzy, kiedy wystąpi niepożądany odczyn poszczepienny. Zarówno firmy, jak i lekarze są chronieni przez National Child Vaccine Injury Act (narodowa ustawa dotycząca uszczerbków na zdrowiu powstałych w wyniku szczepień). Prawo to weszło w życie po podpisaniu go przez ówczesnego prezydenta Ronalda Reagana i zawiera następujące sformułowanie: Żaden producent szczepionki nie ponosi odpowiedzialności cywilnej z tytułu szkód zaistniałych w przypadku śmierci bądź uszczerbku na zdrowiu wynikłych z podania szczepionki. (Public Law 99-660, pol. Prawo Publiczne 99-660). Jest to wielki skandal. Amerykańskie pomysły mogą rozzuchwalać zwolenników szczepień, ale nie mogą stanowić prawa w Polsce.

Wielu lekarzy i pracowników opieki zdrowotnej nie szczepi siebie, ani nie pozwala na szczepienie swoich dzieci. Dlaczego?
- Ponieważ zdają sobie sprawę z tego, że nie dowiedziono bezpieczeństwa ani skuteczności szczepień.
- Wiedzą, że szczepionki zawierają niebezpieczne substancje.
- Wiedzą, że szczepionki powodują poważne problemy zdrowotne.
- Leczyli pacjentów, u których po zaszczepieniu wystąpiły poważne skutki uboczne.

O szczepieniach decydują dziś urzędnicy, a nie lekarze. Dowodem jest liczba zakupionych szczepionek przeciwko rzekomo świńskiej grypie, czyli wirusowi ANH1. O tym, że chodziło tu o przerzucenie pieniędzy społecznych do prywatnych kieszeni firm farmaceutycznych świadczą najlepiej liczby: Anglicy zakupili 132 miliony szczepionek przy liczbie ludności 62 miliony, Francja zakupiła 93 miliony szczepionek, a ma 64 miliony ludności. Dzięki nasilonej kampanii reklamowej koncerny produkujące szczepionki zarobiły w 2009 roku: szwajcarski koncern – Roche 2,2 mld euro, czterokrotnie więcej niż w poprzednim roku, francuski koncern Sanofi-Aventis zarobił miliard euro na lekach przeciwko grypie, a w tym na szczepionkach 440 milionów euro, a koncern Glauko-Schmid & Klein zarobił tylko na szczepionce przeciwko ANH1 miliard euro. Pieniądze te wpłynęły głównie z budżetów służby zdrowia, czyli pieniędzy podatników, a przez to zabrakło ich na leczenie poważniejszych chorób jak nowotwory czy np. choroby serca.
Światowa Organizacja Zdrowia (pod wpływem koncernów) w szybkim tempie zmieniła definicje pandemii już w kwietniu 2009 roku. Poprzednio definiowano epidemię, jeżeli liczba zachorowań zwiększała się w co najmniej 40% w stosunku do poprzedniego okresu, a pandemię można było ogłosić, jeżeli epidemia objęła co najmniej 6 krajów. Dlatego jest trudno zrozumieć, dlaczego WHO nie ogłosiła dotychczas pandemii dla kiły, rzeżączki czy malarii, które występują na terenie znacznie większej liczby krajów niż 6. Polska do dnia dzisiejszego nie wprowadziła prawa zmuszającego firmy farmaceutyczne do ubezpieczenia się od odpowiedzialności cywilnej za wyrządzone szkody. Tak więc do dziś zysk bierze firma prywatna, a skutki leczenia czy powikłań poszczepiennych pokrywa społeczeństwo. Są jednak już pierwsze przypadki odszkodowań dla ofiar szczepionek znane ze Szwecji
https://autonom.pl/index.php/news/informacje/1390-szwecja-odszkodowania
Tylko nam samym i naszym bliskim zależy na naszym zdrowiu.

Firmy farmaceutyczne przeniknęły system opieki zdrowotnej i przejęły kontrolę nad akademiami oraz publikacjami medycznymi, szpitalami, klinikami i aptekami. Nawet kiedy lekarz na własne oczy widzi niepożądany odczyn poszczepienny, nie jest zazwyczaj skłonny przypisać zaobserwowanych objawów podaniu szczepionki. Z pewnością jednak byłby skłonny, gdyby za to groziło mu pozbawienie prawa do wykonywania zawodu lekarza. Mimo że nieskorumpowani badacze i lekarze popierają odmowę szczepień, otwarte wyrażanie takiej opinii można uznać za zawodowe samobójstwo. Sygnatariusze niniejszego dokumentu ryzykują swoją karierą zawodową, aby chronić zdrowie nasze i naszych dzieci.
Firmy farmaceutyczne zarabiają miliardy dolarów, sprzedając szczepionki i dziesiątki miliardów dolarów na sprzedaży substancji stosowanych w leczeniu skutków ubocznych szczepień, w tym chorób przewlekłych spowodowanych przez szczepionki.
Szpitale czerpią korzyści finansowe z hospitalizacji i przeprowadzanych badań.
Szczepienia stanowią główny element systemu opieki zdrowotnej. Gdyby ich nie było, wydatki na opiekę medyczną zmalałyby, ponieważ społeczeństwo byłoby zdrowsze. Tymczasem zamieniliśmy ospę na autyzm, grypę na astmę, a zapalenia ucha na cukrzycę. Tę listę można ciągnąć w nieskończoność. Nazbyt gorliwie starając się o wyeliminowanie ograniczonej liczby dość łagodnych mikrobów, w imię zwalczania krótkotrwałych chorób dopracowaliśmy się epidemii chorób przewlekłych.


W dzisiejszych czasach, kiedy na świecie gwałtownie szerzy się korupcja, przedstawiciele wielu zawodów muszą pracować nad odzyskaniem utraconego prestiżu. Należą do nich: politycy, lekarze, prawnicy, dziennikarze i wielu innych. Politycy muszą być wierni swojemu elektoratowi, lekarze pacjentom, dziennikarze społeczeństwu, a nie właścicielom wydawnictw, a prawnicy sprawiedliwie osądzać nie tylko biednych i słabych, ale równie surowo karać bogatych i wielkich przestępców, którzy wciąż pozostają bezkarni.
Ludzie, doprowadzeni do ostateczności, w wielu krajach urządzają pikiety i akcje protestacyjne przeciw zmuszaniu ich do przymusowego szczepienia dzieci. Nie można się godzić z tym, żeby w XXI w. kartele farmaceutyczne przymusowo okaleczały i zabijały ludzi dla zysków. W samych tylko USA szczepienia zabiły od ok. 50 do 500 tys. osób w ciągu 20 lat, a trwale okaleczyły miliony. Te liczby dają skalę poszczepiennego ludobójstwa (inaczej trudno to nazwać) oraz ludzkich tragedii. Firmy farmaceutyczne powinny się skupić na wynajdywaniu leków do skutecznego leczenia chorób, a nie na ciągłym zwiększaniu zbędnych i groźnych dla życia szczepionek. Na razie są one całkowicie bezkarne i nie odpowiadają za poszczepienne okaleczenia lub zabicie zdrowych uprzednio osób. Miejmy jednak nadzieję, że nie potrwa to długo.

Piśmiennictwo:
1) Kotok A., Bezlitosna immunizacja. Prawda o szczepionkach, str. 728, Hartigrama 2015.
2) Majecka M.D., Komentarz prof. Marii Doroty Majewskiej do Oświadczenia Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny (PZH) w sprawie szczepień. Odpowiedź w 3 częściach w „Poradniku dobrego zdrowia” 92, s. 6–11, 93, s. 14–18, 94, s. 8–14. 2010.
3) Sinclair J., Szczepienia – niebezpieczne, ukrywane fakty. Plejada znanych lekarzy opowiada się przeciwko szczepieniom, str. 140, Idea Contact 2006.
4) Toksykologia, Praca zbiorowa pod redakcją W. Seńczuka, s. 888, PZWL 2002.
5) Wiąckowski S.K., Rola żywności w leczeniu i profilaktyce, wyd. 2 rozszerzone i uaktualnione, 2015a, Copyright: S. Wiąckowski, Kielce, str. 383.
6) Wiąckowski S.K., Pułapki globalizmu, 2015b, Copyright: S. Wiąckowski, Kielce, str. 258.

Więcej wiedzy na temat zdrowia zdobędziesz na konferencji pt.: „Czego Ci lekarz nie powie”.
Szczepionki są intensywnie reklamowane w mediach, przychodniach i na oddziałach położniczych, jednocześnie jednak brakuje rzetelnych badań, a nawet informacji na ich temat.
Położnice dostają pakiety reklamowe, ale nie są informowane o preparatach stosowanych do szczepień szpitalnych, a nierzadko nie informuje się ich nawet o samym fakcie wykonania szczepienia. Obwieszone plakatami przychodnie oferują duży wybór szczepionek, lecz lekarze nie są w stanie wymienić ich składników, nie mówiąc o bardziej wyczerpujących objaśnieniach. Medycy i urzędnicy naciskają na wysoką wyszczepialność, ale całą odpowiedzialność za zaszczepienie dziecka zrzucają na rodziców – którym nie pokazuje się nawet ulotki preparatu i nie udziela pełnej informacji ani o korzyściach dla danego dziecka, ani o możliwych skutkach ubocznych.«
Źródło cytatu: „HARMONIA Twoje zdrowie, Twoja odpowiedzialność”
»Szczepionki – dramat trudny do zrozumienia. Część 2«
Artykuły, Harmonia 2023 marzec-kwiecień, Mity medyczne kontra fakty, Naturalne terapie
Prof. Stanisław Wiąckowski
https://harmoniatwojezdrowie.com/szczepionki-dramat-trudny-do-zrozumienia-czesc-2/

[ !!! ]===> Na końcu publikacji film / wywiad z prof. Stanisławem Wiąckowskim


 
 
»Przymusowe szczepienia przeciw HPV. „Totalny absurd”
Rebecca Brasse 21.08.2015
Polska, jako pierwszy kraj na świecie wprowadza obowiązkowe szczepienia przeciwko HPV, wirusowi brodawczaka, który powoduje raka szyjki macicy. Niemieccy eksperci ostrzegają przed skutkami ubocznymi szczepionki.
Stosowną szczepionkę wprowadzono na rynek dziewięć lat temu. W Polsce znana jest pod nazwą „Silgard”, a za granicą „Gardasil”. Badania amerykańskiej Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) nad szczepionką wykazały, że skutkuje ona 70-procentowym spadkiem ryzyka zachorowań na raka szyjki macicy. Jednak niektórzy eksperci ostrzegają, że szczepionka nie została dostatecznie przetestowana pod kątem efektów ubocznych.
– Wprowadzenie obowiązkowej szczepionki przeciw HPV jest totalnym absurdem! – oburza się dr Martin Hirte – lekarz oraz autor książki „Impfen Pro&Contra”. – Wcześnie zdiagnozowany nowotwór można wyleczyć. Najlepszym tego przykładem jest Finlandia. Szczepionka przeciwko HPV nie została dokładnie przetestowana, nie wykazano dostatecznie czy jest skuteczna. Badania objęły zbyt małą liczbę ludzi i nie uwzględniono w nich długofalowych skutków, by były wiarygodne – krytykuje ekspert.
Niepożądane skutki uboczne
Na niemieckiej stronie http://www.impfschaden.info/index.php oraz polskiej stopnop.pl rodzice dzieci dzielą się poszczepiennymi powikłaniami swoich dzieci. „Moja córka otrzymała trzy tygodnie temu trzecią szczepionkę przeciwko HPV. Od tamtej chwili ciągle ma mdłości, bóle głowy i brzucha. Nigdy nie miała takich objawów po szczepionce. Martwię się o nią” – pisze użytkowniczka niemieckiego forum. Niektóre osoby dzielą się wątpliwościami. „Pod koniec października miałam pierwszą szczepionkę. Zaszczepione miejsce było całe zaczerwienione i swędziało dwa dni. Nastąpił zanik miesiączki, ale ginekolog stwierdził, że to normalne. Waham się, czy zaszczepić się po raz trzeci” – pisze kolejna. Młode mamy opisują również przypadki niedowładu kończyn u swoich dzieci po szczepieniu. Według dra Hirte po szczepieniu zanotowano również przypadki śmiertelne.
– Lekarze w Polsce informują jedynie o lekkich odczynach poszczepiennych typu obrzęk i gorączka oraz pomimo ustawowego obowiązku nie rejestrują niepożądanych odczynów poszczepiennych. Nie ma też funduszu odszkodowań dla ofiar szczepień – skarży się Justyna Socha z stowarzyszenia „STOP NOP”.
W marcu 2015 duńska telewizja wyemitowała dokument telewizyjny o dziewczynkach zaszczepionych przeciwko wirusowi brodawczaka. Po emisji programu zaczęły się zgłaszać dalsi poszkodowani. Niektóre osoby skarżyły się, że cierpią na tachykardię postawno-ortostatyczną – w skrócie POTS. Choroba ta charakteryzuje się niemożnością utrzymania pionowej postawy ciała. – POTS jest jednym z cięższych powikłań tej szczepionki – potwierdza dr Hirte.
Dziewczynki są przekonane, że tę chorobę wywołała szczepionka zalecana przez duńskie władze. Osoby, u których wystąpił NOP (niepożądany odczyn poszczepienny), skarżyły się, że są pozbawione pomocy ze strony duńskiego rządu.
Niespełna rok temu w małej miejscowości El Carmen de Bolivar w Kolumbii u ponad 300 dziewczynek odnotowano dreszcze, bóle głowy oraz utraty przytomności – podaje szwajcarska gazeta 20min.ch. Wszystkie zostały zaszczepione przeciwko wirusowi brodawczaka. Rodzice podejrzewali, że wszystkie te symptomy mogła wywołać szczepionka. Jednak testy nie mogły wykazać zależności. Nie znaleziono bezpośredniego związku między szczepionką, a symptomami – twierdził prezes Łacińsko-Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego dr Rodrigo Cordoba w wywiadzie telewizyjnym.

Polskie MZ chce szczepić za darmo
24 lipca Sejm przyjął ustawę, która umożliwia wprowadzanie obowiązkowego szczepienia przeciwko HPV. Europejska Agencja Leków (EMA) rozpoczęła właśnie badania dotyczące szczepionki, aby ocenić bezpieczeństwo jej stosowania, a tym samym odpowiedzieć na pytanie, czy powikłania nie są poważniejsze od potencjalnych korzyści. – twierdzi Socha. Ministerstwo Zdrowia w Warszawie nie odpowiedziało na zapytanie DW w tej sprawie.
NFZ będzie finansował obowiązkowe szczepienia tylko dla osób ubezpieczonych. Za osoby nieubezpieczone będzie płaciło ministerstwo zdrowia. Jedna szczepionka przeciw HPV kosztuje ok. 320 złotych.
Kontrowersyjna szczepionka przeciwko wirusom brodawczaka wywołała protesty w kilku krajach. We Francji petycję przeciwko tej szczepionce podpisało siedmiuset lekarzy. Ministerstwo Zdrowia w Japonii wycofało swoje poparcie, po tym jak szczepionka spowodowała powikłania związane z zespołem bólu przewlekłego i zaburzeń czucia u dwóch tysięcy osób. Stowarzyszenie STOP NOP wystosowało petycję do rządu RP „Skoro jest ryzyko, musi być wybór”. Apeluje w niej o zniesienie obowiązku szczepień i wprowadzenia dobrowolności wzorem 16 państw europejskich. Sygnatariusze domagają się również utworzenia specjalnego funduszu odszkodowawczego współfinansowanego przez producentów szczepionek dla osób dotkniętych trwałym uszczerbkiem zdrowia lub utratą bliskich wskutek wystąpienia powikłań poszczepiennych.
Dr Martin Hirte twierdzi, że są inne sposoby, które pozwalają zmniejszyć zachorowanie na raka szyjki macicy. – Regularne badania zmniejszają tego typu ryzyko zachorowania aż o 90%, a w przypadku szybkiego wykrycia nowotworu, sprawia to, że rak nie jest śmiertelny – przekonuje. – Nawet zaszczepione osoby są zagrożone rakiem szyjki macicy. Czy szczepionka faktycznie obniża ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy dowiemy się dopiero za kilka lat – dodaje naukowiec.«
Rebecca Brasse
Źródło cytatu: DW / Deutsche Welle 21.08.2015 [wydanie polskojęzyczne]
https://www.dw.com/pl/przymusowe-szczepienia-przeciw-hpv-totalny-absurd/a-18664079


DODATKI:
»ZASZCZEPIONE DZIEWCZĘTA – duński dokument o powikłaniach po szczepionce przeciwko HPV (maj 2015)« [film]


»Przyczyna, czy koincydencja? - reportaż nowozelandzkiej TV o ofiarach szczepionki przeciwko HPV« [film]


»Szczepionka przeciw wirusowi HPV wyniszcza tysiące Dunek«
Źródło: POLONIA CHRISTIANA PCh24.pl (28.06.2015)
https://pch24.pl/szczepionka-przeciw-wirusowi-hpv-wyniszcza-tysiace-dunek/


»Lekarze ostrzegają! Szczepionka HPV«
Źródło: Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach "STOP NOP" (15.07.2019)


»Szczepienia przeciwko HPV - dr Hubert Czerniak PSNLiN«
Źródło: PSNLiN (28.07.2023)
https://psnlin.pl/video,szczepienia-przeciwko-hpv-dr-hubert-czerniak-psnlin,138.html


»Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców PSNLiN nie rekomenduje szczepionek przeciwko HPV - przegląd badań«
Źródło: PSNLiN (01.07.2023)
https://psnlin.pl/artykuly,polskie-stowarzyszenie-niezaleznych-lekarzy-i-naukowcow-psnlin-nie-rekomenduje-szczepionek-przeciwko,34,317.html


[ !!! ] „Rodzynek” z mainstreamu medialnego, mały artykulik mówiący prawdę o Big Pharmie („Wielkiej Farmacji”) i jej „szczepionkach” …
»Witaszczyk na dziś: Proste prawdy
Jerzy Witaszczyk 28 listopada 2009, 7:32
Serce Słowenki stanęło po podaniu szczepionki przeciw świńskiej grypie. We Włoszech po szczepieniu zmarł mężczyzna. W Kanadzie do obrotu wprowadzono 170 tys. groźnych dla życia szczepionek.
Niedawno duńska gazeta „Information” ujawniła korupcyjne powiązania tzw. niezależnych ekspertów WHO (Światowa Organizacja Zdrowia). Jako eksperci namawiają do masowych szczepień, ale jednocześnie są pracownikami koncernów farmaceutycznych, które z produkcji szczepionek czerpią zyski. Niejaki Frederick Hayden zalecił nawet podwójne szczepienia, co łatwo zrozumieć, jeśli się wie, że opłaca go kilka koncernów.
Najpewniej w sprawie grypy rację ma austriacka dziennikarka Jane Burgermeister, która już w kwietniu oskarżyła dwie firmy farmaceutyczne o wywoływanie pandemii świńskiej grypy, aby był pretekst do wprowadzenia masowych szczepień. Ogłaszając odkrycia w sprawie "niezależnych" ekspertów WHO, duńscy dziennikarze zwracają uwagę na fakt, że świńska grypa zabiła 6 tys. osób, podczas gdy zwykła grypa co roku uśmierca pół miliona.
Powyższe skłania do niewesołej refleksji. Mianowicie, że minister Ewa Kopacz w sprawie szczepionek wyjątkowo się nie myli. Sprawa szczepionek odsłania jeszcze inną prawdę. Ludzkość jest manipulowana przez światowe koncerny farmaceutyczne. Niestety, manipulują nami nie tylko farmaceutyczne hieny. Brytyjscy hakerzy wykradli dokumenty, z których wynika, że naukowcy, oficjalnie głoszący globalne ocieplenie, prywatnie nie wierzą w zmiany klimatu.
Po więc co ta komedia? Też dla kasy. Koncerny prześcigają w się w rzekomo ekologicznych wynalazkach, za które musimy płacić, bo tak nam każe Unia Europejska. Tymczasem, jeśli globalne ocieplenie jest faktem, to walka z nim jest prosta i tania: darmowe prezerwatywy - twierdzą Duńczycy, bo największym źródłem zabójczego dla klimatu dwutlenku węgla jest człowiek. I coś w tym jest. Jeszcze 50 lat temu na świecie żyło trzy miliardy ludzi. Dziś jest nas prawie siedem miliardów*.«
Źródło cytatu: Warszawa Nasze Miasto (28.11.2009)
https://warszawa.naszemiasto.pl/witaszczyk-na-dzis-proste-prawdy/ar/c1-83999

*Postscriptum
To końcowe stwierdzenie autora (na zielono z gwiazdką), to tylko spekulacja - oficjalna niby wersja mediów i elit politycznych, które już wówczas siały tę propagandę. Prawda jest inna, globalne ocieplenie klimatu, to proces naturalny (co pewien okres), a nie z powodu CO2 wytwarzanego przez człowieka czy zwierzęta. Tak pisał autor w 2009 r., dziś brednie o szkodliwości CO2 to już oficjalna narracja, polityka i strategia globalistów z UE / WEF / ONZ.
Dopisek: John Bumper (autor tego bloga).


ORAZ …
»Film z 2009 nt. nieudanej próby wprowadzenia pandemii i przymusu szczepień - ptasia grypa«
[film]
https://www.cda.pl/video/62628141c

 
»Szczepionki Z Rtęcią Powodujące Autyzm« prof. dr hab. Maria Dorota Majewska
[film] 

 
»Szczepionki«
[film]
https://www.cda.pl/video/622788875


»Szczepionki - jedną z form depopulacji - Prof. zw. dr hab. Stanisław Wiąckowski« [film] 

 
»Dzieci się duszą, mają drgawki, stają się wiotkie. Czy Twoje dziecko dostało szczepionkę Synflorix nr serii ASPNB005AE?«
Źródło: Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach "STOP NOP" (17.02.2019)
https://stopnop.com.pl/synflorix/

 
»Powikłania neurologiczne po szczepieniach - dr n. med. Dorota Sienkiewicz«
Źródło: PSNLiN (14.10.2023)
https://psnlin.pl/artykuly,powiklania-neurologiczne-po-szczepieniach-dr-n-med-dorota-sienkiewicz,34,312.html

 
»MY NIE SZCZEPIMY! Mity i realia kampanii szczepionkowych.«
Źródło: PSNLiN (30.06.2023)
https://psnlin.pl/artykuly,my-nie-szczepimy-mity-i-realia-kampanii-szczepionkowych,34,302.html


»Ratujmy nasze dzieci
Żółwie aż do końca. Czy warto szczepić dzieci? W oparciu o 1200+ publikacji naukowych i oficjalnych źródeł.
Po długich miesiącach Ordo Medicus* ukończyło polską wersję najlepszej i najlepiej udokumentowanej ksiązki dostępnej na światowym rynku wydawniczym, dotyczącej szczepionek ochronnych dla dzieci«
Źródło: PSNLiN (23.09.2023)
https://psnlin.pl/artykuly,zolwie-az-do-konca-czy-warto-szczepic-dzieci-w-oparciu-o-1200-publikacji-naukowych-i-oficjalnych-zro,34,309.html

*sklep Fundacji Ordo Medicus
https://ordomedicus.org/sklep/


POMOC !





( ! )=> Biblioteczka - Bumper NEWS presents:
Bumper NEWS presents - INFORMATOR Okazjonalny 012/2024 (2)
https://bumper-news.blogspot.com/2024/02/bumper-news-presents-informator.html

Bumper NEWS presents - INFORMATOR Okazjonalny 011/2024 (1)
https://bumper-news.blogspot.com/2024/01/bumper-news-presents-informator.html 
 
 

poniedziałek, lutego 05, 2024

Bumper NEWS presents - INFORMATOR Okazjonalny 012/2024 (2)


Zdrowie naszych dzieci
 
CZĘŚĆ  PIERWSZA
 
 

»Prof. Majewska: Nie boję się swojego zdania o szczepionkach  
[ fragment ]

Nie muszę się bać głoszenia prawdy o szczepieniach - rozmowa z prof. Marią Dorotą Majewską, neurobiologiem
Poniższy wywiad został opublikowany w listopadzie 2014 r. i stanowi drugi głos w dyskusji na temat szczepionek. Pierwszym jest wywiad z prof. Andrzejem Zielińskim, do którego link znajduje się powyżej.

„Gdy chcesz się pozbyć dziadka, kup mu szczepionkę na grypę" – prawda czy fałsz?
Prawda. Amerykańskie statystyki jasno pokazują, że umieralność na grypę zaczęła wzrastać w połowie lat 80., co zbiegło się z rozpowszechnieniem szczepień przeciw tej chorobie. A najwięcej umiera po nich właśnie osób starszych. Zresztą zatrucia lekami i szczepionkami to dziś trzecia po chorobach serca i nowotworach przyczyna zgonów w Stanach i w innych krajach rozwiniętych.
Skąd te dane?
Z badań VAERS. To amerykańska rządowa baza danych, do której pacjenci i lekarze zgłaszają powikłania poszczepienne. Od 1990 r. zgłoszono tam 5736 zgonów poszczepiennych, a że zgłaszanych jest tylko ok. 5 proc. przypadków, zgonów mogło być ponad 100 tysięcy. Nic dziwi zatem orzeczenie Sądu Najwyższego USA, że „szczepienia są nieuchronnie niebezpieczne". Wie pani, że do szczepionek dodaje się toksyczne adiuwanty, czyli środki mające wzmocnić reakcję poszczepienną, i konserwanty: związki rtęci, aluminium, formaldehyd, detergenty, skwalen i inne?
Po co?
By wywołać stan zapalny i wzmocnić odpowiedź immunologiczną na wstrzyknięte antygeny. Tymczasem często wywołuje to u pacjenta nadmierną reakcję – burzę cytokinową, mogącą go nawet zabić. Według VAERS 60 proc. śmiertelnych ofiar szczepień to dzieci do drugiego roku życia, bo niedojrzały organizm niemowlęcia nie odpowiada na szczepienia odpowiednią produkcją przeciwciał, co wymaga używania adiuwantów i powtarzania szczepień. Nie radzi też sobie z usuwaniem szczepionkowych toksyn. Niemowlę jest biologicznie nieprzystosowane, by tolerować wstrzykiwane mu obce toksyny i białka. Zgodnie z naturą przez pierwsze miesiące życia ma się żywić mlekiem matki i z niego czerpać przeciwciała.
Szkoda, że ta sama natura pozwoliła mu umierać na odrę czy krztusiec...
To nonsensy głoszone przez producentów szczepionek. Spójrzmy na Niemcy, Francję, Holandię czy kraje skandynawskie. Miliony dzieci nie są tam szczepione, bo szczepienia są dobrowolne i wielu rodziców z nich rezygnuje lub szczepi wybiórczo. I co? Umieralność niemowląt jest tam około dwóch razy mniejsza niż w Polsce i trzy razy mniejsza niż w USA, gdzie szczepi się najwięcej. Im więcej szczepień, tym większa liczba zgonów. A odnosi się to tak samo do krajów rozwiniętych, jak do ubogich regionów Afryki czy Azji.
Przypadki chorób zakaźnych są jednak nieco częstsze...
Owszem, ale nikt się tym specjalnie nie przejmuje, bo ?w XXI w. te choroby nie są już dla nas groźne, potrafimy je skutecznie leczyć. Na zakażenia bakteryjne w razie potrzeby stosujemy antybiotyki, a dziecięce choroby wirusowe są zwykle łagodne i leczy się je głównie zachowawczo. Na stronie European Centre for Disease Control and Prevention są statystyki zachorowań z całej Unii. Co roku mamy kilkadziesiąt tysięcy przypadków krztuśca, lecz ani jednego śmiertelnego. Co więcej, niektóre z chorób zakaźnych mogą być dla organizmu nawet korzystne...
Twierdzi pani, że warto chorować na świnkę?
Owszem, zwłaszcza gdy jest się kobietą, bo przeciwciała tworzone w czasie świnki chronią ją przed rakiem jajnika. A te produkowane podczas kilku chorób przebytych w dzieciństwie pozostają we krwi zwykle do końca życia, zabezpieczając nas przed powtórnym zachorowaniem. Kobiety przekazują je także potomstwu przez łożysko i z mlekiem. Tymczasem przeciwciała powstałe po szczepieniu utrzymują się w organizmie zaledwie od dwóch do pięciu lat.
Miliony ludzi szczepionki ocaliły...
Nie miały istotnego wpływu. Z danych demograficznych amerykańskich i europejskich wynika, że zapadalność na choroby zakaźne spadała od początku XX w., a w latach, gdy wprowadzano szczepienia, śmiertelność z ich powodu była już bardzo mała lub bliska zera.
Dlaczego?
Bo poprawiły się warunki życia. Zbudowano kanalizację i ludzie zyskali dostęp do czystej wody, a przecież dawniej pili niemal ścieki. Biedacy mieszkali stłoczeni po kilkanaście osób w izbie, wielu głodowało. Nie było ani lodówek, ani środków dezynfekcji, ani antybiotyków. To nie szczepienia, lecz postęp cywilizacji ograniczył i zmniejszył ludzką umieralność. Dlatego większość rodziców zapewne woli krótko opiekować się dzieckiem chorym na krztusiec, niż poddać je szczepieniom, by potem przez całe życie nieść ciężar jego okaleczenia...
Bez przesady...
Niestety. Skala powikłań poszczepiennych w USA jest już tak duża, że ok. 60 proc. dzieci ma zdiagnozowaną co najmniej jedną chorobę chroniczną: astmę, cukrzycę, padaczkę, alergie, choroby nowotworowe... Około 20 proc. cierpi na jakąś chorobę mózgu, zaburzenia rozwojowe lub upośledzenie umysłowe. W dużym stopniu są one indukowane przez szczepienia.

Prof. Maria Dorota Majewska w przeszłości kierowała Katedrą Marii Curie Zakładu Farmakologii Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Obecnie mieszka i pracuje w Stanach Zjednoczonych«
Źródło cytatu: Rzeczpospolita / PLUS MINUS (08.11.2014)
https://www.rp.pl/plus-minus/art12174601-prof-majewska-nie-boje-sie-swojego-zdania-o-szczepionkach


Profesor Maria Dorota Majewska o szczepieniach / Telewizja Lublin (2013)
 
 

List Otwarty - profesor Majewska (fragment) …
»INSTYTUT PSYCHIATRII I NEUROLOGII
Katedra Marii Curie Komisji Europejskiej
Zakład Farmakologii
Profesor Maria Dorota Majewska

Szanowni Państwo,
W odpowiedzi na nadesłany do mnie protest Państwa odnośnie mojej wypowiedzi z dnia 14 października 2008 r. o “szkodliwości dużej liczby szczepień”, pragnę wyjaśnić moje stanowisko w tej sprawie. Najpierw się przedstawię. Jestem neurobiologiem. Przez 25 lat pracowałam w USA w czołowych instytucjach naukowych tego kraju (w Uniwersytecie Missouri, Uniwersytecie Harvarda oraz w Narodowym Instytucie Zdrowia pod Waszyngtonem). W 2006 r. wróciłam do Polski w celu realizacji projektu badawczego Komisji Europejskiej, w 2007 uzyskałam tytuł profesora nauk medycznych. Moje publikacje o neurosterydach doczekały się tysięcy cytowań w literaturze naukowej. Jako jedyna osoba w Polsce wygrałam w drodze konkursu prestiżowy grant Komisji Europejskiej (Marie Curie Chair) na prowadzenie badań nad biologią autyzmu i potencjalną rolą thimerosalu w patogenezie tej choroby. Realizuję ten projekt we współpracy w Instytucie Psychiatrii i Neurologii, bowiem tu znajduje się Klinika Psychiatrii Dzieci i Młodzieży, która opiekuje się dziećmi autystycznymi. Projekt składa się z części klinicznej i przedklinicznej. Badamy potencjalny związek autyzmu z liczbą, rodzajem i natężeniem szczepień, z powikłaniami poszczepiennymi, zawartością rtęci w przydatkach skóry i z poziomem hormonów sterydowych. Jak Państwu wiadomo, rtęć w postaci thimerosalu była i nadal jest dodawana do wielu szczepionek niemowlęcych w Polsce (ich szczegółowa lista jest przytoczona dalej w tekście). Rtęć w każdej postaci jest bardzo toksyczna, o czym świadczy ponad 4100 publikacji w PubMed na ten temat i wieloletnie doświadczenia ludzkości. Organiczny związek rtęci, thimerosal (sodium ethylmercurithiosalicylate), zawierający wagowo ok. 49% rtęci, wyprodukowany w latach 1930. przez firmę Eli Lilly przez kilkadziesiąt lat był dodawany jako środek bakteriobójczy i konserwujący do szczepionek oraz innych medykamentów bez rygorystycznych badań świadczących o jego bezpieczeństwie. Jest to niezgodne z dzisiejszą praktyką dopuszczania preparatów chemicznych do użycia w medycynie. Rtęć jest neurotoksyczna, kardiotoksyczna, hepatoksyczna, nefrotoksyczna, immunotoksyczna, kancerogenna. Powoduje zaburzenia rozwojowe u dzieci, choroby neurodegeneracyjne u dorosłych (Parkinsona i Alzheimera) oraz degeneracyjne zmiany w systemach reprodukcyjnych kobiet i mężczyzn, upośledzając ich zdolności rozrodcze oraz uszkadzając potomstwo 
( przegląd: http://www.epa.gov/iris/subst/0073.htm ). 
Dlatego kraje skandynawskie wprowadziły u siebie zakaz używania rtęci 
http://www.reuters.com/article/pressRelease/idUS108558+03-Jan-008+PRN20080103 
i UE proponuje drastyczne ograniczenie używania rtęci na skalę globalną
http://ec.europa.eu/environment/chemicals/mercury 
http://www.euractiv.com/en/environment/eu-seeks-global-mercury-ban/ar… 

W USA na autyzm cierpi obecnie ponad 1,5 miliona dzieci. Dla Polski nie ma wiarygodnych danych, ale ekstrapolacja tych liczb na liczę ludności w Polsce sugeruje, że może być ich ponad 150 000. Jeśli dodać do tego dzieci z innymi uszkodzeniami mózgu, liczby te będą większe. Najbardziej niepokojącym zjawiskiem jest obserwowany prawie na całym świecie kilkunastokrotny wzrost zachorowań na choroby psychoneurologiczne (autyzm, ADHD, upośledzenie umysłowe, padaczka i inne) w ciągu ostatnich dwóch dziesięcioleci. Znamiennym jest to, że w latach 1990, w których nastąpił najbardziej dramatyczny wzrost tych zachorowań, amerykańskie agencje federalne FDA (Food and Drug Administration) i CDC (Centers for Disease Control and Prevention) zaleciły stosowanie kilku nowych szczepionek niemowlęcych (Wzw B dla noworodków, HiB, Varicella, Hep A, Rota), z których co najmniej dwie zawierały thimerosal, co znacząco zwiększyło ilość wstrzykiwanej niemowlętom rtęci. W związku z tym pojawiła się hipoteza, że odpowiedzialny za wzrost tych chorób może być thimerosal ze szczepionek. Ilość organicznej rtęci, na którą eksponowany jest człowiek, uważana za bezpieczną przez EPA (Environmental Protection Agency), wynosi 0,1 μg/kg/dzień 
( http://www.epa.gov/iris/subst/0073.htm ), podobne są normy europejskie. Natomiast łączna jej ilość, którą jednorazowo wstrzykiwano niemowlętom w 3 szczepionkach – DTP, Hib i Hep B – wynosiła 62,5 μg, co dla 5-kilogramowego niemowlęcia 125 razy przekraczało bezpieczne dawki.

DOTYCHCZASOWE BADANIA NAD THIMEROSALEM W USA I W EUROPIE
W odpowiedzi na rosnący niepokój rodziców i pediatrów w końcu lat 1990 FDA i CDC zleciły epidemiologowi dr Thomasowi Verstraetenowi (ówcześnie z CDC) wykonanie analizy na podstawie wewnętrznej bazy danych dotyczącej dokumentacji szczepień ponad 100 000 dzieci. Pierwotne wyniki jego analizy wskazywały na silny związek autyzmu oraz innych chorób neurologicznych dzieci z thimerosalem i stały się podstawą listu wystosowanego przez FDA do producentów szczepionek, który zalecał usunięcie thimerosalu ze szczepionek dziecięcych, ale bez nakazu i sankcji prawnych. W rezultacie czego nadal był i jest on stosowany w wielu szczepionkach dla dzieci i dorosłych
( http://www.fda.gov/CbER/ltr/thim053100.htm ).

Wyniki analizy Verstraetena zostały zaprezentowane w czerwcu 2000 r. w odizolowanym leśnym ośrodku Simpsonwood w Norcross, GA, USA, na tajnej konferencji, w której uczestniczyły 52 osoby: wysocy urzędnicy z FDA, CDC i WHO (World Health Organisation), reprezentanci producentów szczepionek oraz kilku konsultantów pediatrycznych. Kulisy przebiegu tej konferencji, na podstawie jej stenogramów, opisał Robert F. Kennedy Jr., prawnik i obecny kandydat na Ministra Ochrony Środowiska w rządzie Prezydenta Baraka Obamy, w artykule „Deadly Immunity”,
( CommonDreams.org News Center, June 16, 2005;
http://www.commondreams.org/views05/0616-31.htm ).

Dowiadujemy się z niego, że prezentując swe wyniki Verstraeten powiedział: „Byłem przerażony tym, co odkryłem” i cytował wcześniejsze badania wskazujące na związek thimerosalu z opóźnieniem mowy, ADHD i autyzmem. „Zamiast natychmiastowego podjęcia kroków w celu zawiadomienia o tym społeczeństwa i pozbycia się szczepionek z thimerosalem, przedstawiciele rządu i korporacji dyskutowali głównie nad tym, jak ukryć przed społeczeństwem te dane i jak uchronić korporacje i FDA od pozwów sądowych wnoszonych przez rodziców okaleczonych dzieci. Uczestnicy konferencji najbardziej przejmowali się tym, jak to odkrycie wpłynie na zyski producentów szczepionek.” pisze Kennedy.

Stosunek establiszmentu szczepionkowego do zaprezentowanych danych o toksyczności thimerosalu najlepiej ilustrują niektóre wypowiedzi jej uczestników. Dr Bob Chen, kierownik CDC odpowiedzialny za bezpieczeństwo szczepionek, wyraził się: „biorąc pod uwagę newralgiczność tych danych, na całe szczęście udało się nam je zabezpieczyć przed przedostaniem się w nieodpowiednie ręce”, a doradca WHO od szczepień, dr John Clemens, powiedział: „to badanie w ogóle nie powinno być przeprowadzone”. Podobna postawa negacji i blokowania niewygodnych danych przebija z zaadresowanego do mnie listu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii (PTW). Po tej konferencji CDC wycofała analizy Verstraetena (choć były przeznaczone do natychmiastowej publikacji) i ogłosiła naukowcom, że szczepionkowe dane zostały zgubione i nie mogą być odtworzone. Wbrew prawu „Freedom of Information Act”, CDC oddała bazę szczepionkowych danych prywatnej firmie do ukrycia, deklarując ją poza zasięgiem dla naukowców.
W 2001 Verstraeten otrzymał posadę u producenta szczepionek GlaxoSmithKline i opublikował swą pracę z CDC w r. 2003 po wielokrotnych przeróbkach danych i usunięciu z analizy danych większości dzieci uszkodzonych przez thimerosal. Choć jego pierwotne wyniki wskazywały, że uszkodzenia neurologiczne występowały 7 do 11 razy częściej u 3 dzieci zaszczepionych thimerosalem, w jego ostatecznej publikacji ten związek został usunięty; pozostawiono tylko związek thimerosalu z tikami i opóźnieniem mowy (Verstraeten et al., Pediatrics 2003, 112 (5):1035-48). Verstraeten ukrył swój konflikt interesów, czyli fakt, że pracował wtedy dla Glaxo. Publikacja ta i zastosowane w niej fałszerstwo zostały ostro skrytykowane, a Verstraeten potem nieudolnie tłumaczył się ze swej manipulacji (Verstraeten, Pediatrics, 2004, 113(4): 932).
Kennedy demaskuje skrzętnie ukrywane powiązania finansowe i biznesowe producentów szczepionek i wielu reprezentantów CDC, którzy podejmują regulacyjne decyzje dotyczące szczepień. Ten konflikt interesów zdyskredytował CDC jako instytucję, która ma stać na straży zdrowia obywateli USA. Po oddaniu tej newralgicznej bazy szczepionkowych danych prywatnej firmie do ukrycia, dane te nie miały już nigdy więcej ujrzeć światła dziennego i miały stać się niedostępne dla innych badaczy. By kontynuować maskowanie dowodów toksyczności thimerosalu, CDC zleciła amerykańskiemu Instytutowi Medycyny (IOM; prywatnej organizacji, której członkami są również przedstawiciele firm farmaceutycznych zaangażowanych w ten konflikt), aby wyprodukował publikację, która definitywnie zaneguje związek thimerosalu z chorobami neurologicznymi. Na zebraniu w 2001 r., na którym omawiano żądania i instrukcje CDC wobec IOM, dr Marie McCormick, która kierowała komitetem IOM do spraw bezpieczeństwa szczepionek, powiedziała naukowcom „Nigdy nie uznamy, że autyzm jest rzeczywiście niepożądanym objawem działania thimerosalu”. Natomiast inna uczestniczka tego komitetu, Kathleen Stratton, głośno „przewidziała”, że konkluzja IOM będzie brzmieć, iż „dowody są niedostateczne, aby zaakceptować, lub odrzucić związek przyczynowy między autyzmem i thimerosalem“, przyznając, że jest to żądanie dr Waltera Orensteina, ówczesnego dyrektora Narodowego Programu szczepień z CDC. I taka właśnie była konkluzja IOM odnośnie związków thimerosalu z chorobami neurologicznymi dzieci. Trudno o bardziej jaskrawe hochsztaplerstwo naukowe, które godzi w zdrowie i życie milionów dzieci.
W 2004 r. Orenstein został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska w CDC, kiedy jego upublicznione wypowiedzi oraz emaile wykazały, że świadomie zaplanował ten medyczny sabotaż. W to planowane oszustwo naukowe zaangażowany był także Douglas Gordon, dyrektor strategicznego planowania z National Institutes of Heath (NIH) – uprzednio dyrektor jednego z producentów szczepionek. Powiedział on w 2001 r. na zebraniu w Princeton „obecnie prowadzi się cztery dodatkowe badania, których celem jest wykluczenie możliwych związków między szczepieniami i autyzmem, szczepieniami i regresją rozwojową, zapaleniem jelit i szczepionką MMR, oraz thimerosalem i ryzykiem autyzmu”. Istnieją więc dowody, że wysoko postawieni urzędnicy NIH i CDC planowali fałszowane badania, których wynik był z góry określony i zgodny z żądaniami producentów szczepionek. Seria cytowanych przez PTW publikacji, dowodzących rzekomego „bezpieczeństwa” thimerosalu, należy dotej właśnie grupy.
Sprawą związku thimerosalu z autyzmem zainteresował się Komitet Izby Reprezentantów USA do Spraw Reform Rządu, który w raporcie „Mercury in Medicine Report” z 21 maja, 2003, napisał, że FDA nigdy nie zakazała, a CDC nie wyraził preferencji dla szczepionek bez thimerosalu, i skonstatował, że prawdopodobnie thimerosal spowodował neurologiczne uszkodzenie wielu tysięcy dzieci. Konkluzje tego raportu były jednoznaczne: Thimerosal używany jako konserwant w szczepionkach jest bezpośrednio odpowiedzialny za epidemię autyzmu. Bardzo prawdopodobne, że tej epidemii można by zapobiec lub ją zatrzymać, gdyby FDA nie zignorowała faktu, że brak jest danych dotyczących bezpieczeństwa thimerosalu i wykazała czujność odnośnie celowego narażania niemowląt na działanie tej znanej neurotoksyny.
Niezdolność agencji rządowych do skutecznego działania w tej sprawie dowodzi instytucjonalnego sabotażu w celu ochrony własnych interesów oraz nieuzasadnionego krycia przemysłu farmaceutycznego. Ponieważ FDA postanowiła w 1999 r. nie usunąć z rynku szczepionek z thimerosalem, w dodatku do dzieci już uszkodzonych, 8 000 dzieci dziennie nadal było narażanych na przedawkowanie i okaleczenie thimerosalem przez co najmniej następne dwa lata
( http://www.aapsonline.org/vaccines/mercinmed.pdf – raport przewodniczącego Podkomisji Izby Reprezentantów ds. Praw i Dobrobytu Człowieka – Dana Burtona ).
W maju 2004 r. IOM opublikował raport „Immunization Safety Review: Vaccines and Autism” , którego wniosek: „nie ma dowodów związku miedzy szczepieniami i autyzmem”, był z góry zaplanowany. Został on oparty nie na dużej liczbie publikowanych danych dotyczących toksyczności rtęci i 4 thimerosalu, lecz tylko na czterech zafałszowanych i źle wykonanych pracach. Co więcej, raport ten zalecał rzecz zgoła niebywałą w nauce i demokracji, że nie powinno się prowadzić dalszych badań nad autyzmem i szczepieniami. Amerykański kongresman i lekarz, Dave Weldon z Florydy, zdemaskował i publicznie zaatakował IOM, mówiąc, że opierał się on na kilku pracach, które miały „fatalne błędy” dzięki złemu planowi i które w żaden sposób nie reprezentują całej dostępnej wiedzy naukowej i medycznej na ten temat. Kongresman Weldon powiedział „Reprezentanci CDC nie są zainteresowani w uczciwych badaniach w celu odkrycia prawdy, ponieważ związek między szczepionkami i autyzmem zmusiłby ich do przyznania, że ich polityka nieodwracalnie uszkodziła tysiące dzieci..
Druzgocąca krytyka raportu IOM i publikacji, na których wybiórczo został on oparty, została zaprezentowana w raporcie Weldona do Kongresu USA, w jego doniesieniach konferencyjnych oraz w publikacji „Something is rotten, but not just in Denmark” w maju 2004:
http://weldon.house.gov/UploadedFiles/RepWeldonMDonIOM.pdf

http://www.nationalautismassociation.org/pdf/Weldon.pdf

http://www.co-brass.com/AutismOneWeldonRemarks.pdf

http://www.autismwebsite.com/ari/dan/daveweldon.pdf

[ … ]

Jako obywatelka demokratycznego kraju i niezależny naukowiec nie powiązany z żadnymi grupami interesu, mam pełne prawo do wyrażania własnych poglądów naukowych. Próby dezawuowania mnie przez lobby szczepionkowe przypominają mobbing tegoż lobby wobec niezależnych naukowców z USA czy UE, którzy odważyli się podjąć badania nad bezpieczeństwem szczepionek. Obowiązkiem naukowców jest dociekanie prawdy – jakkolwiek byłaby ona dla niektórych niewygodna – i działanie na rzecz dobra społeczeństwa. Primum non nocere nadal obowiązuje w medycynie. Ponieważ szczepionki są podawane zdrowym niemowlętom, muszą być one maksymalnie bezpieczne i nie mogą być zagrożeniem dla ich zdrowia i życia.
Jestem zdumiona, że Zarząd PTW zamiast włączyć się do poważnej dyskusji nad szczepieniami, która od lat toczy się na świecie, bezkrytycznie podpisuje się pod propagandą producentów szczepionek, którzy zalecają szczepić na wszystko – wszystko co się rusza, i których jedynym interesem jest zysk. Polska nie jest już zaściankiem za żelazną kurtyną, więc liczenie, że polscy rodzice są nadal naiwni w sprawie szczepień jest w najlepszym razie arogancją. Trwałe okaleczenia i ciężkie choroby będące następstwem toksycznych szczepień, wydają się dziś większym problemem i zagrożeniem dla społeczeństwa niż przejściowe, uleczalne choroby zakaźne.
Robert Kennedy Jr. zakończył swój artykuł oskarżeniem: „Nasi przedstawiciele ochrony zdrowia publicznego świadomie pozwolili przemysłowi farmaceutycznemu zatruć całą populację amerykańskich dzieci i ich działania stanowią jeden z największych skandali w historii amerykańskiej medycyny”. To samo tyczy się wielu innych krajów.
Apeluję do polskiego establiszmentu szczepionkowego o uczciwą dyskusję oraz poparcie racjonalnych zmian w polskim programie szczepień, które przywrócą do niego zaufanie rodziców i uchronią dzieci przed okaleczeniami. Konieczne jest też prowadzenie niezależnych (od korporacji) badań nad zasadnością stosowania wszystkich obecnie zalecanych szczepień. Coraz liczniejsze badania prowadzone w USA, Nowej Zelandii, Niemczech, Holandii czy Japonii, które porównują zdrowie dzieci szczepionych i nieszczepionych pokazują, że nieszczepione są na ogół zdrowsze, znacznie rzadziej chorują na choroby psychoneurologiczne, astmę, alergie oraz inne choroby typu autoimmunologicznego, i lepiej radzą sobie z chorobami zakaźnymi
( Epidemiology. 1997 Nov;8(6):678-80; Arerugi. 2000 Jul;49 (7):585-92;
http://www.generationrescue.org/survey.html ).

Nie ma też przekonujących dowodów na to, że w krajach rozwiniętych masowe szczepienia zmniejszają współcześnie śmiertelność dzieci, a jeśli uwzględni się liczby zgonów poszczepiennych (VAERS), to wydaje się, że może być raczej odwrotnie. Zatem twierdzenie, że w obecnym czasie w krajach rozwiniętych szczepionki ratują życie i zdrowie wydaje się bezpodstawne. Nawet CDC stał się dziś otwarty na takie badania, więc ataki na naukowców, którzy badają bezpieczeństwo szczepionek wydają się być obarczone konfliktem interesów. Eliminacja zbędnych lub szkodliwych szczepień nie tylko może uchronić wiele dzieci od chronicznych chorób i okaleczeń, ale i zaoszczędzi wydatków na ich długotrwałą opiekę. Nie jest dziś tajemnicą, że firmy farmaceutyczne na wielką skalę defraudują systemy opieki zdrowotnej na całym świecie. Agresywne promowanie coraz większej liczby szczepionek u dzieci i młodzieży wpisuje się w ten właśnie modus operandi.

prof. dr Maria Dorota Majewska
Kierownik Katedry Marii Curie Komisji Europejskiej
Zakład Farmakologii i Fizjologii Układu Nerwowego Instytut Psychiatrii i Neurologii.
2008-11-28

Wysłano do:
Zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii
Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego
Zarządu Stowarzyszenia Higieny Lecznictwa
Katedra Profilaktyki Zdrowotnej

Do wiadomości:
Minister Zdrowia dr Ewa Kopacz
Minister Edukacji – K. Hall
Główny Inspektor Sanitarny – dr med. A. Wojtyła
Rzecznik Praw Dziecka – Marek Michalak
Przewodnicząca Rady naukowej IPiN – prof. A. Członkowska
Dyrektor IPiN – Prof. dr hab. D. Ryglewicz
Konsultant Krajowy w Dziedzinie Pediatrii – prof. A. Dobrzańska
Konsultant Krajowy w dziedzinie epidemiologii – prof. Andrzej Zieliński
Konsultant Krajowy w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży – prof. Irena Namysłowska
Konsultant Wojewódzki w dziedzinie pediatrii – prof. A. Radzikowski
Red. Marek Nowicki – TVN«
Źródło przedruku / cytatu: tatento.pl 
https://www.tatento.pl/a/274/szczepienia-obowiazkowe-dla-dzieci-list-prof-dr-marii-doroty-majewskiej




DODATKI:











( ! )=> Biblioteczka - Bumper NEWS presents:
Robert Francis Kennedy Jr. (ur. 17.01.1954), znany także pod inicjałami: „RFK Jr.”, to amerykański prawnik zajmujący się ochroną środowiska, polityk i pisarz, działacz społeczny na rzecz zdrowia publicznego.
Kennedy jest synem prokuratora generalnego i senatora USA Roberta F. Kennedy'ego oraz siostrzeńcem prezydenta USA Johna F. Kennedy'ego.
https://bumper-news.blogspot.com/2023/06/bumper-news-presents-informator_27.html


Bumper NEWS presents - INFORMATOR Okazjonalny 011/2024 (1) 
https://bumper-news.blogspot.com/2024/01/bumper-news-presents-informator.html 
 
 

Ulotka nr 1

  Czy słyszałeś już wszystko o tzw. „szczepionkach” ?! «RAPORT: Potwierdzono, że szczepionka firmy Pfizer powoduje choroby neurodegeneracy...